Deskowanie dachu
Data dodania: 2016-03-14
W sobotę znaleźliśmy trochę czasu i postanowiliśmy popracować na budowie ;) narzeczony pomagał przy deskowaniu dachu a ja wzięłam się za sprzątanie. Wymurowane zostały szczyty, kukułka i kominy. Zniknęły stemple, więc dom od razu nabrał przestrzeni. Zaliczyłam nawet pierwsze zamiatanie salonu i kuchni i powiem szczerze, że nie przypominam sobie, by ta czynnośc sprawiała mi tyle radochy :D